W sobotę odbył się wirtualny kongres CDU, podczas którego wybrano nowego przewodniczącego – Armina Lascheta. Tusk, który jest szefem Europejskiej Partii Ludowej, zwrócił się do członków CDU, dziękując im za „polityczne przywództwo w dramatycznym momencie historii”.
– To wam w dużej mierze zawdzięcza się, że wolność, szczerość, transparencja, prawda i rozsądek nie przegrały w walce z autorytarnymi tendencjami, korupcją kłamstwem i populizmem – mówił do delegatów CDU Tusk. Polityk stwierdził także, że sposób rządzenia CDU był "dobrodziejstwem, nie tylko dla Niemiec, ale dla całej Europy".
Tusk z „darem języków”
Wystąpienie byłego polskiego premiera wywołało wiele komentarzy. „Tusk po niemiecku dziękuje niemieckiej partii w Niemczech. Trudno o piękniejszy prezent dla PiS. Interpatriota” – napisał na Twitterze dziennikarz Sławomir Jastrzębowski.
Wpis Jastrzębowskiego, oraz inne nieprzychylne Tuskowi komentarze, nie spodobały się byłemu wiceprezydentowi stolicy Pawłowi Rabiejowi. Polityk w swoim wpisie użył zaskakującego porównania.
„Zna języki (Tusk – red.), to w nich mówi. Apostołowie mieli podobno dar języków, więc proponuję się nie czepiać. Zwłaszcza, że jedyny język jaki akceptuje PiS to język nienawiści” – napisał Rabiej.
Czytaj też:
Tusk: Zgadzam się z diagnozą Kaczyńskiego